Przedszkole to nowy, ważny etap – zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica. W zależności od wcześniejszych doświadczeń – czy dziecko było już w żłobku, czy ma rodzeństwo, które chodzi do przedszkola czy rozstanie jest nowością – adaptacja może przebiegać różnie. Zależy też od wcześniejszych doświadczeń, umiejętności poznawczych, komunikacyjnych
i społecznych. Na pewno dziecko w tym wieku odczuwa nadzwyczajną potrzebę obecności innych dzieci, potrzebuje ich. Jednocześnie nadal potrzebuje wsparcia, opieki i poczucia bezpieczeństwa rodzica.
Dla dziecka i rodziców jest to duża zmiana – także codziennych rytuałów - przez trzy lata tworzy się silna więź codziennego kontaktu, przeżywania wspólnych dobrych (rytuałów, zabaw, drobnych radości) i trudnych chwil (chorób, napięć). Ta prawidłowo wytworzona więź jest bazą dla późniejszych satysfakcjonujących relacji międzyludzkich opartych na empatii, przyjaźni, miłości. Jest wzorem do umiejętnego „posługiwania się” uczuciami, odczytywania potrzeb własnych i cudzych. Ważne więc jest także wcześniejsze przygotowanie dziecka na nowe kontakty, rozmowy o przedszkolu, czytanie bajek np. „Kicia kocia w przedszkolu”. Czytajcie książeczki w których ulubieni bohaterowie dziecka także idą do przedszkola. Dzięki temu dziecku będzie łatwiej utożsamić się z nową rolą.
Pierwszym krokiem do adaptacji jest właśnie przygotowanie do rozstań,
pozostawanie dziecka bez głównych opiekunów, zapewnianie dziecka, ale i samego siebie, że przedszkole to bardzo ciekawe miejsce - m.in.: bawi, uczy, wychowuje, stwarza nowe warunki rozwoju (społecznego, emocjonalnego, intelektualnego, fizycznego), zapewnia towarzystwo dzieci i innych dorosłych osób, uczy norm obowiązujących w grupie, buduje zaufanie do środowiska pozarodzinnego, uczy samodzielności, twórczej zabawy, dostarcza nowych wrażeń, rozwija mowę, pamięć, uwagę, kojarzenie, sprawność grafomotoryczną, spostrzegawczość.
Przygotowanie siebie, ale i dziecka na zmiany.
Zmiana codziennych nawyków, jakości pożywienia, zamiast mamy (taty, babci) jest jeden nauczyciel na wiele dzieci, inny sposób zaspokajania potrzeb w grupie (np. pani może nie wiedzieć, że jak się bawię to trzeba mi przypomnieć o toalecie), konieczność poczekania na swoją kolej i podporządkowania się nowym normom, innej dyscyplinie i innym granicom (co w domu wolno, tutaj nie).
Krok - pewność siebie, samodzielność.
Rodzice najczęściej mają obawy co do tego, jak ich maluch poradzi sobie w przedszkolu. Te niepokoje dotyczą podstawowych pytań: jak będzie jadło, czy przełamie nieśmiałość, czy będzie płakało i co wtedy mam robić, czy nie nauczy się złych wzorów od kolegów, czy będzie „grzeczne”, czy nie sprawi kłopotów swoim zachowaniem? Jak ono poradzi sobie z tęsknotą, a ja z rozstaniem itd. Takie rozterki i niepewność może rodzić nieświadomie okazywać dziecku. Dzieci wychwytują emocje rodzice jak gąbka, wiec pamiętajcie żeby nie mówić o naszych obawach przy nich, zamartwiać jak sobie poradzą, tylko mówić o pozytywach, wspierać, zapewniać że dadzą radę.
Pamiętajmy też o samodzielności – nauczmy samodzielnego jedzenia, korzystania z toalety, nakładania/zdejmowania podstawowych części garderoby. Poczucie samodzielności pozytywnie wpływa na wiarę w siebie i swoje możliwości. Ubierajmy dziećmi wygodnie, żeby maluch sam mógł ćwiczyć ubieranie się, unikajmy licznych guzików, pasków i sznurowadeł. Wybierajmy takie ubrania, w których dziecko może się pobrudzić. Warto podpisać ubrania i przybory dziecka. Wspierajmy i zachęcajmy dziecko do tego by samo załatwiało swoje potrzeby fizjologiczne, myło ręce i jadło. Samodzielne i niezależne dziecko będzie czuło się dużo pewniej w nowym otoczeniu
Dziecko musi być na tyle dojrzałe emocjonalno - społecznie i sprawne psychomotorycznie, aby poradzić sobie z odbiorem dużej ilości silnych bodźców, wzmożonego, jednostajnego wysiłku i znoszenia ograniczeń w zaspokajaniu potrzeb. Człowiek nie rozwija się harmonijnie, więc nie zawsze wszystkie wymienione sfery są w równowadze. Nie porównujmy więc dzieci między sobą – szczególnie przy naszym maluchu. Dajmy czas na adaptacje do nowych warunków. Samo funkcjonowanie w hałasie w przedszkolu wymaga przystosowania nawet dla dzieci bez nadwrażliwości słuchowej.
Co robić ze strachem?
Jest to część naszego życia, nie możemy go wyeliminować. Rodzice muszą nazwać uczucia dziecka: „boisz się ale zapewniam cię, że po ciebie wrócę. Podobnie będą mówić nauczycielki o mamie: Zapewniam cię, że mama/tata wróci po ciebie. Szanujmy odczucia i emocje dziecka. Nie mówimy nie bój się, bo jest to rada albo rozkaz. Okazujmy zrozumienie jeśli dziecko będzie bało się nowego miejsca czy sytuacji. NIGDY NIE STRASZYMY DZIECKA PRZEDSZKOLEM!
Pozytywne nastawienie
Pokazujmy dziecku przedszkole, jako miejsce bezpieczne i atrakcyjne. Wybierz się z dzieckiem na spacer obok przedszkola, pobawcie się na placu zabaw przy przedszkolu, opowiadajmy dziecku o tym co robi się w przedszkolu, jak miło spędza się tam czas z rówieśnikami. Jeśli to możliwe wprowadźmy w domu aktywności z przedszkolnego harmonogramu. Można wspólnie bawić się w przedszkole. Dzięki temu łatwiej będzie dziecku przyswoić zasady panujące w nowym miejscu. Bycie przedszkolakiem to przecież także umiejętności podporządkowania się, przestrzegania reguł, radzenia sobie w grupie, czy zaspokajania swoich potrzeb. Cierpliwie odpowiadaj na wszystkie pytania dotyczące przedszkola. Mów o nowych sytuacjach ze swojego życia, np. pierwszym dniu w pracy i emocjach jakie ci towarzyszyły, a rodzeństwo czy koledzy mogą opowiedzieć o przedszkolu. Możemy zabrać też dziecko na zakupy i wspólnie wybierzcie wyprawkę do przedszkola – kapcie, worek, przybory.
Rytuał pożegnania
Najtrudniejszym momentem adaptacji do przedszkola jest niewątpliwie moment pożegnania. Warto przygotować dziecko na ten moment. Dobrze, jeśli do przedszkola odprowadzi dziecko rodzic z którym łatwiej jest mu się rozstać (najczęściej jest to tata). Na początku dziecko może zostać samo krócej np. do obiadu. Z czasem wydłużamy pobyt w przedszkolu. Dokładnie poinformujmy dziecko kiedy po nie wrócimy i dotrzymajmy słowa. Pożegnanie powinno być zdecydowane i krótkie. Przeciąganie rozstania i łzy mogą być bolesne dla obu stron. Absolutnie nie okazujmy smutku, płaczu ze swojej strony to może wywołać uczucie niepokoju u dziecka i będzie przestraszone Pamiętajmy, że udzielają się mu emocje dorosłych, nawet jeśli obie strony nie są tego świadome. Nie komentuj w obecności dziecka jego zachowania w przedszkolu czy postępowania nauczyciela. W ten sposób możesz wzmocnić w dziecku niepożądane zachowania i zniechęcić go do nauczyciela czy przedszkola. Opracowanie drogi do przedszkola J
Wprowadzenie podobnych zasad – przedszkole dom.
Podczas adaptacji – podstawą jest bycie otwartym na emocje i potrzeby dziecka. Nie negujmy i nie wyśmiewajmy jego lęków, nie wolno mówić, że już jest duży a duże dzieci nie płaczą. Trzeba reagować w sytuacjach, gdy dziecko poczuje się przestraszone, zagubione, niespokojne. Jak wspominałam rodzice to bezpieczna baza z której maluch może rusza w świat.
W razie wątpliwości i trudności – zapraszam na konsultacje – Karolina Kuszewska, psycholog